Dlaczego zebry są w paski? Niezwykłe pomysły uczniów klasy 4a

pexels-pixabay-68162 (1)
4-8

Dlaczego zebry są w paski? Niezwykłe pomysły uczniów klasy 4a

W czasie zajęć kształtujących kreatywność uczniowie klasy 4a tworzyli
fantastyczne opowieści, czasem dziwnej treści. Inspiracją były słowa:
„I właśnie dlatego zebry są w paski!”. No właśnie, dlaczego? Dlaczego paski
a nie na przykład kropki. Sami przeczytajcie. 🙂

Pewnego dnia stado białych zebr wybrało się na łąkę, by wesoło pobrykać.
Nagle niebo zasnuły czarne chmury i zaczął padać deszcz. Zebry galopem
ruszyły pod drzewo, by się schować. Stojąc tak pod wielkimi konarami,
spojrzały na swoje grzbiety i zobaczyły, że są brudne! Jakieś ciemne paski
zdobiły ich skórę. Czyżby to był czarny deszcz, o którym opowiadali
przodkowie?! To jego sprawka!
I właśnie dlatego zebry mają w paski. 🙂


Spotkałam raz zebrę, która potrafiła mówić ludzkim głosem. Spytałam:

  • Skąd się wzięły paski na twoim grzbiecie?
    A ona mi powiedziała:
  • Nam, zebrom, powstają paski, gdy zrobimy jakiś dobry uczynek.
    Tej zebrze chyba dobrze szło czynienie dobra, bo brakowało jej kilku pasków.
    Pomyślałam, że pewnie wkrótce je zdobędzie.
    I właśnie dlatego zebry są w paski – bo każdy pasek to jeden dobry uczynek! 🙂

Dawno, dawno temu zebry postanowiły urządzić święto kolorów. Brudziły się
przez cały dzień wszystkimi kolorami tęczy i czarnym. Wieczorem, gdy kąpały
się w jeziorze, zauważyły, że kolor czarny jest niezmywalny! W dodatku teraz
pod wpływem wody uformował się w czarne smugi na ich grzbietach.
I właśnie dlatego zebry są w paski! 🙂


Dawno temu, wkrótce po odkryciu Ameryki, Biały Człowiek zaplanował
wyprawę. Postanowił zwiedzić całą Afrykę i poznać jej tajemnice. Miał ten
Biały Człowiek poczucie humoru. 🙂 W czasie wędrówki zobaczył jakieś białe
zwierzę. Wpadł na pomysł, że pomaluje je w czarne pasy, by wyglądało
ciekawiej.
A potem Biały Człowiek nazwał je zebra.
I właśnie dlatego zebry są w paski! 🙂


Dawno temu na świecie żyły tylko białe zebry. Znudziła im się jednak ta nieskazitelna biel i postanowiły pójść do wielkiego miasta. Może do fryzjera albo po farbę do sierści? Szły i szły, bo
przecież mieszkały na sawannie, z dala od aglomeracji. Kiedy doszły do Skularunki (nazwa miasta), zauważyły pracownię malarską. Pomyślały, że tam pewnie znajdą różne kolory i ruszyły w stronę budynku. Wtedy nastąpił wielki wybuch! Zebry były całe w czarnym prochu. Prychały i kichały, jednak i tak smugi tej tajemniczej substancji zostały na ich grzbietach.
I właśnie dlatego zebry mają paski. 🙂

Opieka: Dominika Kozioł

Skip to content